19     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Tomb Raider: Angel of Darkness



Jakub "Cyphex" Górski


Moje pierwsze spotkanie z Larą miało miejsce w 1996 roku. Gra oszałamiała grafiką, pomysłem i główną bohaterką. Z czasem grałem we wszystkie (łącznie z dodatkami) gry z serii, kolejne części nie zaskakiwały mnie niczym szczególnym - no może poza bardziej dopieszczoną grafiką i komercyjnym nastawieniem producentów.



"ANIOŁ CIEMNOŚCI" zaskoczył mnie jednak bardziej niż się tego spodziewałem. Przede wszystkim zmieniono engine gry, a co za tym idzie gra nie tylko wygląda, ale i funkcjonuje nieco inaczej niż znany nam do tej pory TOMB RAIDER.

Wyjrzyj tylko za róg gnojku...


Czy to dobrze? Otóż Lara wygląda niesamowicie - składa się z ponad 5000 polygonów - ponadto ma spory zasób animacji. Lara to jednak nie wszystko bowiem jest drugi bohater: Kurtis Trent. Posiada on swój, także spory, zasób animacji i gra się nie nim nieco inaczej. Stanowi on dodatek (urozmaicenie?) gry, a nie drugą postać głównego bohatera. Nowy engine ma też jednak swoje wady. Najbardziej rzucającą się w oczy jest sterowanie. Zauważyłem na forach dyskusyjnych, że gracze bardzo, ale to bardzo na nie narzekają. Mnie również nie przypadł do gustu nowy model kierowania postacią, jednak szybko się do niego przyzwyczaiłem - poza kilkoma nawykami z poprzednich części gra mi się całkowicie swobodnie. Nowy engine to nowe możliwości graficzne, tutaj nowe przygody Lary Croft wypadają po prostu dobrze. Ładne lokacje, tekstury w wysokiej rozdzielczości, ciekawe efekty świetlne - graficznie grze nie mam nic do zarzucenia. Zarówno dźwięk jak i muzyka stoją na zadowalającym poziomie, muzyka dodatkowo podbudowuje klimat i urozmaica rozrywkę.
Fabuła gry jest mroczniejsza (jak cała gra) od poprzednich. Lara pojawia się w Paryżu, jej mentor Werner Von Croy ginie i wszyscy podejrzewają, że zastrzeliła go Lara. Dalej musimy rozwiązać zagadkę pięciu średniowiecznych malowideł i dodatkowo uciekać przed prawem. Przygody dopełnia intryga, o której nie będę wspominał by nie popsuć przypadkiem zabawy. Gra jest teraz bardziej "adventure" niż "action"; z każdą napotkaną postacią można porozmawiać, przy czym trzeba uważać jak się rozmawia, gdyż może to wpłynąć na dalsze losy bohaterki. Producenci wspominali, że gra będzie posiadać elementy RPG, to co dostrzegłem można nazwać co najwyżej "elementami RPG" ;-). Polega owe zjawisko na tym, że Lara uczy się w trakcie gry.
Zilustruję to przykładem: Lara spotyka drzwi, których nie może otworzyć, bo jak sama twierdzi jest za słaba, w pokoju obok znajduje skrzynie, po pchnięciu jej Lara oznajmia, że czuje się silniejsza i może już otworzyć wspomniane wyżej drzwi. Przykład ten NIE jest wzięty z gry, wymyśliłem to aby przybliżyć rzekome powiązania ANGEL OF DARKNESS z RPG.
Czas najwyższy przyjrzeć się samej grywalności, czyli temu co najważniejsze. Prócz skakania, szukania przełączników, rozwiązywania przeróżnych zagadek i zabijania z wiernych pistoletów lub innego arsenału doszło skradanie się i ciche zabijanie a'la MGS czy SPLINTER CELL. Najbardziej zdegustowała mnie jednak walka wręcz, nie pasuje do ogólnego wizerunku gry i po prostu nie podoba mi się Lara kopiąca w głowę strażnika z bronią. Kamera chodzi jak sobie chce, nie trzyma się już twardo za Larą czy Kurtisem, miejscami ustawia się w konkretnym miejscu lokacji (vide SILENT HILL 2), a sporadycznie zdarza się taki "bonus", że nic nie widać tylko podłogę, która akurat jest sufitem dla Lary. Nie przeszkadza to jednak w dobrej zabawie, raz podczas całej gry mnie owe zjawisko zirytowało.

A teraz złamię ci kark dla przykładu!


Gra dostała już kilka wysokich jak i niskich ocen na zachodnich serwisach o grach. Nie będę się doszukiwał na siłę wad, poza sterowaniem gra ich nie posiada zbyt wiele. Mnie osobiście przypadła ona do gustu, jestem fanem TR od samego początku sagi. Myślę, że początkujący "tombraiderowiec" nie będzie w pełni zadowolony z tej części - nie doceni jej w pełni, jednak z pewnością miło spędzi czas. Dla takiego maniaka serii jak ja, gra ta jest kultowa. W sieci są już oficjalne informacje o tym, że fabuła jaka została obecnie napisana starczy na kolejne trzy części sagi. Pewne już są dwie następne części, przy czym producenci w końcu zauważyli, że wyjście z grobowców było błędem i szykuje się powrót do korzeni.
TOMB RAIDER: ANGEL OF DARKNESS jest udaną grą, choć nie wszyscy ją doceniają. Czemu? Bo oczekiwali oni przełomu - a o przełom w dziedzinie gier jest już bardzo ciężko. To jest kolejny ulepszony, upiększony i zmodyfikowany TOMB RAIDER, który i tak się obroni.


8
8 87
+ nowa Lara
+ nowa postać w grze
+ oprawa audiowizualna
- sterowanie
- miejscami praca kamery
Gatunek: TTP/Przygodówka
Producent/ Wydawca: Eidos/Core Design
Dystrybutor Pl: Cenega
Termin wydania: jest
Wymagania min: procesor 500Mhz, karta graficzna z T&L, DirectX 8.1, 128MB RAM, 100MB Windows 98.

19     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Tomb Raider: Angel of Darkness