34     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Super Supery Resurrection



Wacław " DRIZIT " Beck



Aktualne wydanie Superów nie ma na celu obrażania, czy wyśmiewania się z wiary a jedynie ukazanie zabawnych sytuacji i przytoczenie cytatów z pewnego radia .

Wszyscy z Was zapewne znają cytat "Kilka słów do księdza prowadzącego...", dziś przedstawię Wam jeszcze parę innych fajnych - mniej znanych (oczywiście ocenzurowanych :]).

Supery ślij na adres: [email protected]



Rozmowa na antenie radia:
- Boje się potępienia, boje się diabła, boje się wszystkiego. Wszedzie jest diabeł i mówi do mnie. Już mnie nawet księża nie chcą spowiadać....
- No nic. Życie jest piękne, ale trzeba się pchać do przodu. Kulturalnie , ale pchac! Alleluja!!

o.Rydzyk:
A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstrętne. I popatrzcie, kto się koło tych narzędzi diabła zatrzymuje. Popatrzcie...góry mięsa z hormonami - bo przecież nie ludzie. Trzeba siać, siać...tak, tak...zwierzęta z hormonami.
A potem przychodzą z płaczem do księży.

o.Rydzyk: Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki na święta, a teraz co?
Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Czestochowy.

Telefon od słuchaczki:
Poszłam do księdza i żale się, że już nie mam siły, bo przez piętnaście lat żyje pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedzial:
Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafie.

Ekspert:
Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody "Bonaqua" i jako logo parii UW (I na produktach akcji "Podaruj dzieciom słońce") Żebyśmy mieli kilkaset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii.

o.Rydzyk:
Polska stała się krajem misyjnym dla pogan. Ich wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać...trzeba siać, siać, siać...

Telefon od słuchaczki:
-Ja sobie taka modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć?
-prosimy....
-Jak to dobrze, że jesteś ojcze Rydzyku, jak to dobrze że Ciebie ta mama urodziła, niepokalana.....

Ekspert:
Jest taka książka dla dzieci pt. "Doktor Dolitle". To jest straszna książka i na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama jak i ja.

Słuchaczka:
Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz powiedział, że katolik to ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz pierwszy zaczęłam myśleć.

o.Rydzyk:
Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczyna się okultyzm i diabeł.

Rozmowa na antenie:
- Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?
- Już pan jest na antenie.
- A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone radio i tam teraz słyszę ojca dyrektora!
- Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać.
- Aha...

o.Rydzyk:
Przyjeżdżają tu do Torunia ludzie i mówia "Jakie to sobie pałace budują księża". A to jest ich dziadostwo - tych ludzi, dziadostwo i mały mózg. Zacofanie!

Słuchacz:
Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.
o.Rydzyk:
Mówią niektórzy, że Ojciec Święty jest konserwatysta. Pewno, że jest, bo na tych biwakach rozmaitych jadał konserwy, bo je lubi...

Telefon:
Postuluje wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę - Sat-an!

Przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca zdenerwowanego odgłosami remontu w rozgłośni:
-Ku..a, ch..u, przestań wiercić. Jak ja, ku..a mogę miksy robić w takich, ku..a, pier....ch warunkach, co ch..a!

Rozmowa na antenie:
-Jak to jest ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na RM i wpadła do piwnicy głowa w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest...
- Może źle zbierała...

Rozmowa na antenie:
- Tu Radio Maryja, katolicki glos w Twoim domu. Słuchamy, kto do nas się dodzwonił?
- Tu...tu...Włodź...dź...dzi...mierz
z No...ooooo...weg...g...g...Sącz....cz...cza.
- O, widzę że z Panem sobie nie porozmawiamy...

Rozmowa:
-Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co się dzieje...
-My tez, Panie Janie, ale mówi się zbulwersowany..
-No właśnie... jestem zbulserwowany..


Modlitwy na antenie:
- Słuchamy, ...w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodzieji ...no i oczywiście za ojca dyrektora.

Telefon:
Człowiek, który nie modli się i nie słucha RM, jest jak to bydle...

Ojciec Rydzyk:
Patrzę...leży nieprzytomna staruszka. Podchodzę i pytam ja, co się stało? A ona: A co to pana obchodzi?

Rozmowy na antenie :
- Jest dziś u nas w rozgłośni Marcin. Skąd przyjechałeś?
- Z Bydgoszczy.
- A ile się jedzie z Bydgoszczy do Torunia?
- Półtorej godziny.
- Jesteś bardzo dzielny, Marcinie.

Słuchaczka:
- Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...
ojciec Jacek: - Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.

Ekspert na antenie:
- Weźmy słowo "komputer". Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6 Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A wiec komputer i Internet to narzędzia diabla.

Na koniec coś z innej beczki
Wyciąg z menu pewnej restauracji:
"Kotlet schabowy, ziemniaki odgrzewane...."


34     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Super Supery Resurrection